Najpiękniejsze chwile roku

Mijający rok był rokiem pełnym wyzwań. Przyniósł sporo zawirowań zawodowych, nagłych sytuacji, nieprzewidzianych wydarzeń, spraw wymagających szybkich reakcji a także kłopotów zdrowotnych. Nie wszystko udało się rozwiązać w sposób, w jaki bym sobie życzyła.
Reperkusje dawnych wydarzeń ciągle odbijają się jak echo w pustym pokoju.
Niektóre sprawy wymagają czasu, a cierpliwość nie jest moją mocną stroną. 
Koniec roku przyniósł pewną stabilizację na zasadzie przysłowiowego słoju miodu z łyżką dziegciu.. i znowu tylko ode mnie zależy co z tym zrobię.
W życiu i w przyrodzie musi być przecież równowaga. Po zimie przychodzi wiosna a po deszczu słońce. To takie proste a często o tym zapominamy, skupiając się za bardzo na tu i teraz. Nawet idąc pod górkę, warto podnieść głowę i nie czekać aż los sam się odmieni. Ważne, by mieć wokół siebie przyjaźnie nastawionych ludzi, pozytywnie myślących, wyznających podobne wartości. Przeciwieństwa przyciągają się ale na równi pochyłej w dół. 
Oprócz najbliższej Rodziny, na którą mogę zawsze liczyć w sytuacjach kryzysowych, mam szczęście znać ludzi, których śmiało mogę nazwać przyjaciółmi. Mimo, że z niektórymi osobami nie widuję się często, wystarczy telefon, zdjęcie, wspomnienie wspólnych wypraw i świat staje się jaśniejszy. 
Rodzina, przyjaciele, wycieczki, odkrywanie nowych miejsc i blog - dzięki tej kombinacji udało się przetrwać ten niełatwy rok.
Blog to hobby w czystej postaci, odskocznia od rzeczywistości. Dawno już przestałam śledzić statystyki, zabiegać o nowych obserwatorów. Wiem, że czytają moi przyjaciele, Ci wirtualni, i Ci realni. I to mi wystarczy. Fajnie, że jesteście..
Wycieczki, chociażby po najbliższej okolicy, spacery do parku, w którym byłam wiele razy, obserwowanie natury to najlepszy odpoczynek. 
Ten rok nie był szczególnie wycieczkowy. Spośród kilkunastu wypraw, wybrałyśmy z Amelką 6, które najbardziej nam się podobały.
A oto one:
 
1. Rudawy Janowickie odwiedziliśmy w tym roku kilka razy. Szczególnie dwie wyprawy utkwiły nam w pamięci - zimowy, spontaniczny wypad z Pawłem, Joasią, Waldkiem, Gosią i jej synkiem oraz wiosenny, równie nieplanowany z Asią, Darkiem i ich owczarnią. Zakochałam się wówczas kolejny raz w dolnośląskich krajobrazach a Amelka w Owieczkach. Ogromnie dziękuję, że mogłam być tam z Wami. 
2. Adrspaskie Skały w Czechach - to była wyprawa! Po 3 godzinach jazdy w dwuczłonowym składzie KD wypełnionym do granic przyzwoitości, wysypaliśmy się na stacji Adrspach a tłum poniósł nas dalej. Nagle na peronie pośród setek głów zobaczyłam Darka brnącego pod prąd. Jego widok był jak to przysłowiowe światełko w tunelu. Dalej czekali już na nas Asia z owieczkami, Aneta z Waldkiem i ich rycerzyki.
I kolejny raz dane mi było być w cudownym miejscu ze wspaniałymi ludźmi. Dziękuję.

3. WrockWalk Marathon - to było mega przeżycie! Jola z Bernardem i ich przyjaciele, Basia z Czesiem, Iwonka z Mirkiem i Olą, i moje Stargardziaki Ania i Leszek, to wspaniali, przesympatyczni ludzie, z którymi można zwiedzać, błądzić i konie kraść :-) 
Mam nadzieje, że powtórzymy to w przyszłym roku w tym samym składzie. 

4. Kaplica św. Anny w Sosnówce, czakram na Grabowcu oraz Zamek księcia Henryka miałam na liście od dawna za sprawą Pawła. Paweł, rudawski góral, dolnośląski tambylec od urodzenia, potrafi zainspirować do odkrywania piękna swojego regionu. Do tego jest świetnym przewodnikiem i kompanem.
Adzie i Zbyszkowi dziękujemy za towarzystwo w tej wycieczce.

5. Kraina Wygasłych Wulkanów - niezwykle relaksująca, kameralna wycieczka w pięknych okolicznościach przyrody. Ten dolnośląski region był dla nas nowością i bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Chciałabym wrócić tam w przyszłym roku bo tyle jeszcze zostało do odkrycia.
6. Bardo, miasto wielu cudów - byliśmy tam 2 razy a i kolejne wizyty pewnie będą. Atrakcje miasta odkrywaliśmy z Gosią i Marcelem w jeden z ostatnich, upalnych dni lata a kolejny raz towarzyszyła nam Galinka z Elizą. Obie wyprawy były niezwykle emocjonujące i bardzo nas zbliżyły.

Dzięki takim chwilom wypełnionym pozytywną energią i dobrymi emocjami, potyczki z losem były łatwiejsze do zniesienia. Jaki będzie kolejny rok? Wiem już, że będę musiała podjąć decyzje, które mogą wiele zmienić w naszym życiu. Wiem też, że życie potrafi zmienić w oka mgnieniu misternie układane plany. Więc.. niczego nie planuję. 
Nie planuj, a nie rozczarujesz się, jak mówi stare hinduskie przysłowie. Może jest to jakiś sposób..? 
Co ma być, to i tak będzie. 
Carpe diem. 


Wszystkim przyjaciołom, znajomym, sympatykom, tym wirtualnym i realnym, życzymy wspaniałych Świąt a w nadchodzącym Nowym Roku niech marzenia się spełniają. Bądźcie z nami.
Amelia i Marzena

Komentarze

  1. Świetny artykuł, przyjemnie się czytało i podziwiało widoki ze zdjęć, wesołych świąt i wszystkiego najlepszego w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne miejsca! Oby przyszly rok przyniosl duzo spokoju i szczescia! Wesolych Swiat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne podsumowanie roku. Życie takie jest, raz z górki, a raz pod. U mnie jest teraz pod górkę, ale staram się, by te pod górkę i tak było pełne radości w miarę możliwości. :))) Cudownie mi się patrzy na Twoją relację z córką. Życzę wspaniałych świąt, dużo miłości, zdrówka, radości i magicznych zdarzeń.

    No a co do planów, też porzuciłam, robię swoje, a resztę zostawiam. Wielu spełnionych marzeń Wam życzę. :***

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj w tym pięknym tygodniu
    Dziękuję że pamiętasz o mnie w te najkrótsze dni w roku. Roku, który jak widać był dla Ciebie udany.
    Nareszcie zrobiło się naprawdę przedświątecznie, chociaż pogoda za oknem na to nie wskazuje. A może u we Wrocławiu chociaż na chwilę zrobi się biało?
    Kocham ten mój grudzień z najkrótszymi dniami, ale za to pełen wewnętrznego ciepła. Żaden inny miesiąc nie jest taki. Lubię ten pełen nadziei okres oczekiwania na święta i nie tylko….
    Przed nami własnie wigilia, święta , Nowy Rok....
    Zatem:
    w ten piękny czas, gdy gwiazdka świeci dla wszystkich nas
    Ze szczerego serca , życzę Ci
    nadziei – by nie opuszczała,
    radości – by rozweselała,
    miłości – by obrodziła,
    dobroci – by zawsze była – …

    Małą gwiazdkę przed świętami
    Przyjmij też proszę z życzeniami
    Może spełni się marzenie
    Białe Boże Narodzenie.
    Pozdrawiam oczekiwaniem na zbliżające się święta i jak zawsze ciepłe słowo od Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo problemów jakie masz i których jeszcze nie rozwiązałaś ostatecznie, bywałaś na wspaniałych wycieczkach z Córką i przyjaciółmi. To pozwalało Ci zapomnieć, chociaż na jakiś czas o nie podjętych decyzjach. Życzę żeby w przyszłym roku problemy znikły, a wycieczek było dużo, dużo ... .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz