Park Południowy znajduje się w południowej części Wrocławia.
Mamy tu, we Wrocławiu, jeszcze Park Zachodni i Wschodni. O Północnym nie słyszałam ale trzeba wziąć pod uwagę mój niezbyt długi staż zamieszkiwania we Wrocławiu.
Park Południowy znajduje się w południowej części Wrocławia w dzielnicy Krzyki na osiedlu Borek.
Doszukując się urzędniczej logiki, sądziłam, że Krzyki (mimo tego "rz" w środku) to "ptasie" osiedle. Jest taki ptak z rodziny bekasowatych, kszyk się nazywa. Nazwy ulic w okolicy parku noszą "ptasie" nazwy: Jastrzębia, Orla, Sokoła, Sowia, Sępia. A w pobliżu znajduje się Park Skowroni. Idąc tym tropem sądziłam, że nieortograficznie ale dość logicznie. Sięgnęłam jeszcze do źródła źródeł:
"Krzyki – osiedle w południowej części Wrocławia. Od nazwy osiedla wywodzi się nazwa całej dzielnicy Krzyki (jednej z pięciu), w której skład wchodzi to osiedle. Od 1743 do 1845 ta podwrocławska wieś nosiła niem. nazwę Kritern, potem do 1945 Krietern ("kłótnicy"), co po wojnie przemianowano na Krzyki." - podaje Wikipedia.
Wchodzimy na Wzgórze Bendera, na którego szczycie znajduje się drewniana altanka. A po drodze opowiem Wam trochę o historii parku.
Park Południowy jest jednym z większych wrocławskich parków. Jego nietypowość polega na tym, że został specjalnie utworzony na potrzeby rekreacyjno-sportowe mieszkańców miasta. Większość publicznych parków we Wrocławiu powstała z przekształcenia terenów leśnych czy w wyniku zagospodarowania dawnych cmentarzy. Dodatkowo Park Południowy zalicza się do parków krajobrazowych o wysokich walorach kompozycyjnych i dendrologicznych.
W 1877r. wrocławski kupiec i filantrop żydowskiego pochodzenia Julius Schottländer przekazał miastu tereny na południowych obrzeżach miasta w zamian za przyłączenia wsi Borek, której był właścicielem, do miejskiej sieci gazowniczej, wodociągowej i kanalizacyjnej. Na podarowanych gruntach w 1892r. architekt krajobrazu Hugo Richter i botanik Ferdinand Cohn stworzyli park krajobrazowy z dużym stawem, otoczonym polanami.
Nad stawem stanęła okazała restauracja Georga Hassego.
Zdjęcie pochodzi z zasobów Biblioteki Kongresu Stanów Zjednoczonych, zostało zrobione między 1989r. a 1900r. Autor nieznany.
Niestety budynek nie przetrwał bombardowań Festung Breslau w 1945r. i uległ całkowitemu zniszczeniu.
Do czasów współczesnych pozostał staw z wodotryskami i tarasem widokowym Landsberga, mostki, wzgórze Bendera z altaną, kwietniki i ogród bylinowy. Nasze zdjęcia zostały zrobione na początku listopada, gdy wodotryski zostały już wyłączone na zimę.
Park został utworzony zgodnie z XIX wieczną sztuką ogrodową. Ze względu na roślinność, podzielono go na 3 części. Wokół stawu występuje roślinność bagienna.
Polany mają przedstawiać środowisko leśne.
W parku rośnie około 109 gatunków roślin. Wśród nich znajdziemy tak pospolite jak lipy, cisy, buki i dęby oraz ciekawsze gatunki jak cypryśnik błotny, tulipanowiec amerykański, platan, orzesznik pięciolistkowy czy kasztanowiec.
W 1995r. park został wpisany do rejestru zabytków.
W 2004r. w parku postawiono pomnik Fryderyka Chopina wg projektu Jana Kucza, profesora warszawskiej ASP, upamiętniający kilkukrotne wizyty kompozytora w przedwojennym Breslau.
W parku oczywiście znajduje się również nowoczesny, ogrodzony plac zabaw dla dzieci. Nad stawem zaś znajdziecie zawsze sprzedawców z kawą, herbatą czy gorącą czekoladą w zimie.
Do Parku najlepiej dojechać z centrum kierując się w ulicę Karkonoską a komunikacją miejską w kierunki na Kłótniki, tzn.Krzyki.. Dojazd to maksymalnie 30 minut.
Pozdrawiamy!
Jak widać mało wiem o Wrocławiu, mimo, że przed kilkudziesięciu laty przebywałam we Wrocławiu kilka lat. Pewnie w latach mego pobytu interesowało mnie coś innego niż parki. Jestem przekonana, że wiosną podczas pobytu we Wrocławiu zawędruję do tego parku. Pozdrawiam miłe Podróżniczki
OdpowiedzUsuńDziękuje, pozdrawiamy gorąco w ten wietrzny dzień:-)
UsuńPiękny park i nawet jesienny spacer był bardzo przyjemny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOdpozdrawiam:-)
UsuńSuper, dzięki Tobie nie muszę wychodzić z domu i już jestem w parku (chociaż jest on dla mnie trochę daleko). Chadzam do bliższych mojego domu:)
OdpowiedzUsuńW taką pogodę jak dziś, tylko wirtualnie można spacerować..;-)
UsuńLadne miejsce i pieknymi widokami :)
OdpowiedzUsuńDzięki:-)
UsuńWitaj Marzeno :) fajnie, że mnie odwiedziłaś, bo dzięki temu mogłam sobie pochodzić po pięknym, wrocławskim Parku Południowym :) Widzę mnóstwo ciekawych opowieści z miejsc, w których nie byłam, a i mój ukochany Kraków jest również. Bardzo chętnie wszystko poczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Niewielu wie, ze w parku jest wejście do szczeliny przeciwlotniczej.... coś dla wtajemniczonych w Festung Breslau :)
OdpowiedzUsuńA to mnie zaintrygowałeś...:-)
Usuń