Cuda natury - skalne grzyby Gór Stołowych

Góry Stołowe wypiętrzone 30 milionów lat temu, są jednym z nielicznych w Europie pasm płytowych. Zbudowane z piaskowca formy skalne, pod wpływem wietrzenia, działalności wiatru i deszczu, przyjmują przeróżne fantastyczne kształty.
Utworzony w 1993r. polski Park Narodowy Gór Stołowych łączy się ze znacznie rozleglejszym teren czeskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu Ziemia Broumowska (CHKO), o powierzchni 41 km2, gdzie najbardziej znanym rezerwatem są Adrspaskie Skały.
Szczeliniec od strony Karłowa
Po polskiej stronie największą formacją skalną i zarazem największą atrakcją turystyczną, jest Szczeliniec Wielki położony na wysokości 919 m n.p.m. Widoczna z daleka, spękana powierzchnia góry, przyjmuje różnorodne formy skalne wyglądem przypominające postaci ludzi i zwierząt a głębokie korytarze i wąwozy tworzą liczne labirynty. Szczeliniec jak i położone nieco dalej, prawie na granicy polsko-czeskiej Błędne Skały, zostały wykorzystane przez filmowców w kilku produkcjach filmowych, m.in. w Opowieściach z Narnii.
W okresie zimowym spacer na Szczeliniec wymaga dobrych butów najlepiej z minirakami. Popularny szlak z Karłowa to ponad 600 schodów i platform a trasa przez Labirynt Skalny jest oficjalnie zamknięta od listopada do końca kwietnia. Jako, że nie zamierzaliśmy zdobywać szczytów podczas tej wycieczki, pożegnaliśmy Szczeliniec obietnicą powrotu wiosną.
Prehistoryczne gady. Nie zbudźcie ich.;-)  
 
Jadąc w kierunku Kudowy, można wybrać drogę nr 387. Na odcinku od Radkowa do Karłowa trasa przecina Park Narodowy Gór Stołowych, tworząc liczne zakręty, stąd nazwaną ją Drogą 100 zakrętów. W kilku miejscach utworzono leśne parkingi, w pobliżu których znajdują się atrakcje o intrygujących nazwach - Skalne Wrota, Wodospad Pośny, Ochota Magdaleny, czy Skalne Grzyby. Wybraliśmy te ostatnie mając ciągle w pamięci wigilijne grzybki. Szlak okazał się banalnie prosty (idealny na posylwestrowego kaca, jak stwierdził mój towarzysz). Po około 15 minutach spaceru zwykłą leśną drogą, by nie powiedzieć nudną, wyrosły pierwsze mega grzyby. W oprószonym śniegiem lesie i błądzących po drzewach promieniach słonecznych, wyglądały nieziemsko. W czasach, gdzie człowiek uzurpuje sobie prawo do tworzenie, aż trudno uwierzyć, że to dzieło Matki Natury. Warto wejść w las i obejrzeć te skalne twory z każdej strony. I tylko od Waszej wyobraźni zależy co zobaczycie zaklęte w kamieniu.
 
 
 
 
    
 
Rejon Gór Stołowych to również miejscowości uzdrowiskowe - Polanica, Duszniki, Kudowa czy o dużym znaczeniu religijnym - Wambierzyce.
Przeogromna bazylika w Wambierzycach zwana śląską Jerozolimą
Mieliśmy okazję zobaczyć również towar wielce deficytowy zimą, czyli śnieg! Na łężańskich łąkach było go całkiem sporo.
 
Kolejnym miejscem odwiedzonym podczas tej wycieczki była Polanica - Zdrój, którą pokażę w następnym wpisie.

Pozdrawiamy noworocznie.

Zobacz także:

Komentarze

  1. bardzo lubię polskie góry, jest wiele nieodkrytych, a przepięknych miejscowości, ale i klasyka czyli noclegi w Zakopanem czy Białce też są w porządku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Wędrowniczko
    Dziękuję, że nie zapominasz o mnie w te krótkie, szare, zimowe dni. Że przesyłasz miłe, ciepłe słowo.
    Cieszę się, że w Nowym Roku znowu przypomniałaś mi moje ulubione ścieżki
    Pozdrawiam zwykłym styczniowym dniem

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam tam na wycieczce w liceum. Mam fotę klasową na tych schodach w Wambierzycach.
    Twoje zdjęcia i post przypomniały mi tamte piękne chwile. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne miejsce, uwielbiam te góry

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz