Ruiny zamku Cisy


Ta malownicza ruinka położona jest nieco na uboczu, w północno-zachodniej części Książańskiego Parku Krajobrazowego, niecałe 3 km od słynnego zamku Książ.
Prowadzą tu liczne szlaki piesze i rowerowe ze Świebodzic i Szczawna-Zdroju, od niedawna można również dojechać autem pod polanę pod zamkiem.
 
 
  
 
 
Początki warowni sięgają I połowy XIII wieku, przy czym murowana budowla jest datowana na przełom XIII i XIV wieku. Wybudowany na urwistym zboczu 350 metrów nad doliną rzeki Czyżynki prawdopodobnie przez księcia Bolka II Małego zamek, był doskonałym punktem na straży granic księstwa świdnickiego. Miał wielu właścicieli, spośród których należy wymienić znany na Śląsku ród rycerski Czettritzów. Był też siedzibą rycerzy-rabusiów. 
Spalony na początku XVII wieku przez Szwedów w czasie wojny 30-letniej, przez następne wieki popadał w ruinę. 
Dopiero w 1927 roku niemal doszczętnie rozebrane mury przez okolicznych mieszkańców, pozyskujących z zamku materiał budowlany, poddano konserwacji i zabezpieczeniu. II wojna światowa i lata powojenne przyniosły kolejne zniszczenia. W latach 60. ubiegłego stulecia udało się zabezpieczyć obiekt do stanu trwałej ruiny. 
Na polanie pod zamkiem urządzono miejsce piknikowe a od dwóch lat urządzany jest turniej rycerski.
Poniżej kilka zdjęć z II Turnieju Rycerskiego pod zamkiem Cisy, który odbył się 27 lipca 2019 roku.

  
  
  
  
  
  

Tekst na podstawie www.zamkipolskie.com

Zobacz też:
Książański Park Krajobrazowy

Komentarze

  1. Zawsze, kiedy odwiedzam Twój, a może powinnam napisać Wasz blog, widzę piękne kobiety żyjące pełną piersią. Widzę kobiety, które łączy wielka miłość, które wiedzą, jak czerpać z życia, co najlepsze. Kobiety, które będą dumne z tego, jak żyły. Musiałam to napisać, bo też tak czuję. Piękne ruiny, świetny turniej, sama również chciałabym tam spędzić czas. :) Pozdrawiam super serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tam chyba nie byłam. Zazdroszczę kolejnej wędrówki. Ja jeszcze przed urlopem...
    Pozdrawiam zatem oczekiwaniem, jak zawsze jednak przesyłając uśmiech

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie!!! Jestem wielką fanką Zamków. Moja miłość zaczęła się gdy zobaczyłam Ruiny zamku w Czorsztynie nad Jeziorem Czorsztyńskim. Ten też jest piękny. Moja miłością są zamki, skanseny i stsre drewniane kościółki typu cerkiewnego. Ostatnio jak weszłam do takiego kościółka w Orawce to miałam problem z wyjściem 😀😀😀 Polichromie były boskie i zapach drewna. Pozdrawiam serdecznie z Krakowa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne ruiny. Bardzo lubie takie epokowe festyny :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz