Latem najbardziej lubię wieczorne, długie spacery. Po upalnym i pracowitym dniu, wieczór niesie chwilę wytchnienia, spokoju i refleksji. A zachód słońca, nawet w dużym mieście może być wspaniałym widowiskiem. Zapraszam na wieczorny spacerek, oczywiście we Wrocławiu :-)
Trasa to pętelka od Bulwaru Dunikowskiego, przez Most Pokoju i Ostrów Tumski gdzie spotkaliśmy Latarnika przy pracy.
Zapraszam na kolejny wieczorny spacer w poszukiwaniu zachodzącego słoneczka.
Pozdrawiamy wakacyjnie!
Marzenko jestem pod wielkim wrażeniem. Świetne ujęcia, a szczególnie spodobały mi się te trzy ostatnie zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu :-)
UsuńTez niedlugo bedziemy we Wroclawiu i planujemy wieczorne spacery :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego pobytu i dobrej pogody :-)
UsuńUwielbiam takie wieczorne spektakle świateł. Wschody słońca są chyba mniej imponujące niż zachody. Zdjęcia przepiękne.
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam :-)
UsuńDziękuję za kolejny spacer po naszym mieście. Ja zazwyczaj zachwycam się nim o świcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam letnimi chwilami, które są niestety ulotne jak motyle
Pozdrawiam serdecznie!
UsuńZachęciłaś mnie do wieczornego spaceru po naszym mieście. Byłam i zachwyciłam się. Ale i tak wiedziałam, że tak będzie. Bo jak mogłoby być inaczej?
UsuńPozdrawiam zapachem letniego, nieustającego deszczu, z nadzieją jednak na słońce
Dziękuję za cudowne zdjęcia z wieczornego spaceru po Wrocławiu. :)))
OdpowiedzUsuń